Włosowe zmiany
Witam!
Widzę po statystykach, że pomimo tego, iż daaawno nic tu nie napisałam, jeszcze trochę osób codziennie mnie odwiedza :) Widząc, że blog nie umarł śmiercią naturalną postanowiłam opublikować nową notkę ;)
Ostatnio pokazywałam Wam moje włosy w czerwcu, a od tego czasu troszkę się u nich zmieniło ;) W lipcu postanowiłam zafarbować włosy na jaśniejszy kolor. Jeśli chcecie dowiedzieć dokładnie jakich farb użyłam, odsyłam Was do posta Mysi, dzięki której moja mała włosowa przemiana doszła do skutku: KLIK. Tak wyglądały włosy zaraz po zafarbowaniu:
Jak widzicie nie zawsze "faluję" włosy, gdyż po prostu nie mam czasu na to, by pozwolić im wyschnąć z żelem na włosach (suszarki nie używam). A gdy zostawiam do naturalnego wyschnięcia takie "proste" włosy, to i nawet w lekko wilgotnych można wyjść z domu i pokazać się ludziom. Nie tak jak z żelowymi sucharkami :D
Mimo tego, że włosy raz stylizuję, raz nie, poprawiła się u mnie kwestia skrętu :) Czasem jestem pytana czy kręciłam włosy na lokówce ;) Muszę jedynie mocno popracować, by włosięta zechciały zacząć zawijać się trochę wyżej. Co do pielęgnacji, raz było bardziej minimalistycznie raz bardziej bogato, jednak zawsze stosowałam po myciu przynajmniej odżywkę d/s, a następnie b/s. Raczej rzadko używałam masek, ale w ostatnich tygodniach staram się bardziej skupić na włosach :) Ok, pogadałam no to teraz czas na zdjęcia :D Światło niestety było bardzo słabe, bo padał deszcz :( Na zdjęciach włosy po masce nawilżającej i olejowaniu. Swoją drogą wydaje mi się, że udało mi się skombinować genialną maskę, którą pokocham! Fotki są świeżutkie jak bułeczki, bo zaledwie wczorajsze :)
I zdjęcie porównawcze skrętu, z lewej czerwiec, z prawej sierpień:
Widzę po statystykach, że pomimo tego, iż daaawno nic tu nie napisałam, jeszcze trochę osób codziennie mnie odwiedza :) Widząc, że blog nie umarł śmiercią naturalną postanowiłam opublikować nową notkę ;)
Ostatnio pokazywałam Wam moje włosy w czerwcu, a od tego czasu troszkę się u nich zmieniło ;) W lipcu postanowiłam zafarbować włosy na jaśniejszy kolor. Jeśli chcecie dowiedzieć dokładnie jakich farb użyłam, odsyłam Was do posta Mysi, dzięki której moja mała włosowa przemiana doszła do skutku: KLIK. Tak wyglądały włosy zaraz po zafarbowaniu:
Jak widzicie nie zawsze "faluję" włosy, gdyż po prostu nie mam czasu na to, by pozwolić im wyschnąć z żelem na włosach (suszarki nie używam). A gdy zostawiam do naturalnego wyschnięcia takie "proste" włosy, to i nawet w lekko wilgotnych można wyjść z domu i pokazać się ludziom. Nie tak jak z żelowymi sucharkami :D
Mimo tego, że włosy raz stylizuję, raz nie, poprawiła się u mnie kwestia skrętu :) Czasem jestem pytana czy kręciłam włosy na lokówce ;) Muszę jedynie mocno popracować, by włosięta zechciały zacząć zawijać się trochę wyżej. Co do pielęgnacji, raz było bardziej minimalistycznie raz bardziej bogato, jednak zawsze stosowałam po myciu przynajmniej odżywkę d/s, a następnie b/s. Raczej rzadko używałam masek, ale w ostatnich tygodniach staram się bardziej skupić na włosach :) Ok, pogadałam no to teraz czas na zdjęcia :D Światło niestety było bardzo słabe, bo padał deszcz :( Na zdjęciach włosy po masce nawilżającej i olejowaniu. Swoją drogą wydaje mi się, że udało mi się skombinować genialną maskę, którą pokocham! Fotki są świeżutkie jak bułeczki, bo zaledwie wczorajsze :)
I zdjęcie porównawcze skrętu, z lewej czerwiec, z prawej sierpień:
Bardzo ładny nowy kolor, a włosy są wyraźnie zdrowsze :)
OdpowiedzUsuńNiezła zmiana! :)
OdpowiedzUsuńskręt się poprawił :)
OdpowiedzUsuńjest zmiana!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,zapraszam!;)
Oho, coraz lepiej!!! Pięknie! Teraz proteiny kochana, proteiny raz a dobrze.
OdpowiedzUsuńA mogłabyś dodać zdjęcia na dworze? Bo te są mocno ciemne.
Pozdrawiam cieplutko!
Bardzo ładny masz ten jaśniejszy kolor ;) Ja z kolei przyciemniłam włosy i w tych czuję się lepiej ;D
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam ;))
super masz ten kolorek włosów teraz ; *
OdpowiedzUsuńi w kręconych lepiej Ci ;*** <3
Mój boże, ale różnica :D:D
OdpowiedzUsuńPięknoty!
Brawo!
Moja Droga zostalas oTAGowana;) zapraszam do zabawy: http://chocolatemousse1.blogspot.co.uk/2012/11/moj-pierwszy-tag-liebster-blog.html
OdpowiedzUsuńWspaniały blog ! :) Przy okazji zapraszam na mojego: blueroses :) Myślę,że wejdzie pani na niego i zostawi po sobie jakiś mały komentarzyk :) Z góry dziękuję
OdpowiedzUsuń